O mnie
- Stacja KrisoSmyki
- Powinno być raczej o Nas:-) Dwie duszyczki odnalazły się kiedyś i złączyły na wieki. Oto nasze codzienne zmagania z rzeczywistością, na dobre i na złe, na spokojnie i z werwą, na baczność i na klęczkach, z nadzieją, miłością i zrozumieniem. Na stacji KrisoSmyki dzieją się różniste różności:-) Zapraszamy tylko podróżnych z ważnym biletem!
sobota, 8 stycznia 2011
Poczekalnia
Rozkwita!
tak bardzo rozkwita, że aż ugina się od nadmiaru tego rozkwitania, tego przepychu, natrętnego wzrostu, upajającego do nieprzytomności zapachu.
Jak tak może? Jak tak śmie? Trzeba podeprzeć! Za dużo, za ciężko, za bardzo...
Nawet piękne rzeczy można przedobrzyć, a czy można tak z miłością? Przecież ona jest nieskończona, niczym nieograniczona, wieczna i niepojęta, jak Bóg. Czy Boga może być za dużo?
Miłość to nie zakochanie, Bóg to nie ciastko z kremem, nie ma dużo-mało, przesadnie-nieprzesadnie. Bóg z miłością, miłość z Bogiem...nieskończoność. TYLKO WTEDY KIEDY KOCHASZ CZUJESZ BOGA!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz