Gratulują nam odwagi, podziwiają, też współczują, no bo łatwo w tym życiu to nie było, no ale kto ma łatwo? Czy nie mamy już problemów, bo jesteśmy razem? Ależ oczywiście ze mamy! Nowe, a jakże, ale takie to życie. Niech nikt nie mówi, że to droga łatwiejsza, bo tak nie jest, to inna droga ale to też życie, codzienne zmagania z życiem. Co ten wywiad nam dał? To nie jest dobre pytanie, pytaniem dobrym jest - co ten reportaż da innym? Tym zagubionym, wciąż zmagającym się z trudnymi decyzjami, często fundamentalnymi dla jakości życia. A co najważniejsze, to w tym wszystkim, gdzieś obok ale niedaleko, po cichu ale wyraźnie, jaśnieje Bóg, i to nie jest kwestia dogmatów, prawd wiary, zasad moralnych tylko nieodparte wrażenie, że tak trzeba było, że ten "talent" został w końcu wydarty z ziemi, i zaczyna być pomnażany. Daj nam Boże...
http://wyborcza.pl/1,75480,9159497,Gej_twoim_bratem_w_Kosciele.html
PS. Dziękujemy Justynie Kopińskiej za ciekawy reportaż:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz